Dzisiaj, 9 stycznia, mijają 2 lata, od kiedy pojawiał się pierwszy post na blogu. Nie spodziewałam się, że rzecz, którą założyłam na ocenę na informatyce, przerodzi się w pasję, która będzie trwała już tak długo. W ciągu tych 2 lat wydarzyło się naprawdę dużo, a w szczególności przez ostatni rok. Dzisiaj postaram się o tym trochę opowiedzieć, chociaż pewnie spora część z tego będzie pokrywać się z podsumowaniem 2020, które znajdziecie tutaj.
Zakładając bloga w 2019 roku i znając mój słomiany zapał do wielu rzeczy, nie liczyłam, że przetrwa on dłużej niż kilka miesięcy. Tak się w sumie stało z trzema pierwszymi koncepcjami na bloga. Kontent o musicalach, lifestylowy (choć z biegiem czasu to przypominał pamiętnik), czy kulturalny upadały po maksymalnie pół roku. Te dwa pierwsze upadły z braku pomysłu, a trzeci z jednej strony właśnie z tego powodu, chociaż z drugiej trochę dopomógł Facebook, blokując link.
Tyle słowem wstępu.
Co takiego wydarzyło się w ciągu tych 2 lat?
1. Stałam się bardziej świadoma i pewna swoich umiejętności w pisaniu.
Na początku pisałam to bardzo od siebie, niekoniecznie przejmując się tym, czy komukolwiek się to spodoba. Niemniej, jednak przez ostatni rok zaczęłam zwracać uwagę na innych i wyszukiwarki. Nie oznacza to, że zrezygnowałam z pisania od siebie. Obecnie staram się zwracać uwagę na to, co podoba się innym, co najczęściej czytają tutaj i jak wyglądają posty u innych, jednocześnie dając jak najwięcej siebie.
Zaczęłam coraz bardziej świadomie zwracać uwagę na styl, w jakim piszę i co w ogóle tutaj tworzę.
2. Zmieniłam szablon i logo.
O tym pisałam już w podsumowaniu 2020, więc tylko krótko przypomnę. W ciągu tych 2 lat szukałam takiego szablonu, który by odwzorowywał to, co piszę, a przede wszystkim mnie, żeby był jak najbardziej mój. Tak samo było z logo. Próbowałam sobie sama stworzyć i może wtedy było bardzo moje, ale niestety to nie było to, czego ja chciałam. Totalnie nie współgrało ze mną.
Dopiero po zakupie u Julii z Brand and Blogger szablonu i loga poczułam, że to jest dokładnie to, co chciałam, czego szukałam.
3. Zmieniłam link, temat i nazwę bloga.
Na początku 2020 roku ten blog działał pod nazwą „Kulturalna.blog” i z domeną z drażniącą końcówką blogspot.com. W marcu Facebook zablokował mój link totalnie, nie mogłam publikować na nim treści z mojego bloga. Wtedy założyłam wraz z koleżanką drugiego bloga, na którego zresztą zapraszam (znajdziecie go tutaj). Po dwóch miesiącach prowadzenia tamtego bloga postanowiłam wrócić tutaj. Zmieniłam wtedy totalnie tematykę tego, co tutaj (z około kulturalnej na lifestylową). Postanowiłam też zmienić nazwę bloga. W sumie nazwa „Lifestyle girl” powstała trochę przypadkowo, bo nie miałam zbytnio pomysłu na nią. Wtedy też zmieniłam link na https://www.lifestylegirl.pl/, który wygląda bardziej profesjonalnie niż ta z końcówką blogspot.com.
4. Coraz więcej wejść na bloga i mojej aktywności na nim.
Od czerwca 2020 na moim blogu zaczęło pojawiać się coraz więcej wejść, niż miało to miejsce wcześniej. Kiedyś, żeby mieć jakiekolwiek wejścia, musiałam udostępniać to na sporej ilości grup. Teraz, mając ok. 2 tys. wejść na miesiąc, już na szczęście tego nie muszę, chociaż jeszcze czasami to robię.
Przez to, że zwiększył się tu ruch, zaczęłam mieć większą ochotę na pisanie tutaj, co widać po liczbie postów, które tutaj się pojawiają.
5. Założyłam grupę i zaczęłam rozwijać Instagrama i Facebooka.
Na początku grudnia założyłam grupę na Facebooku, która pierwotnie nosiła nazwę „Lifestyle Girl-kulisy”. Po 2 tygodniach postanowiłam zmienić na „Lifestylawka”. Ta grupa ma łączyć czytelników tego bloga i „K & I blog”, ale także twórczość innych członków. Można podrzucać pomysły na tego i drugiego bloga, swoje uwagi do postów.
Grupę znajdziesz tutaj.
Przez pewnie czas starałam się rozwijać Instagrama bloga i mojego prywatnego. Niestety to pierwsze konto, które miało należeć do bloga, podupadło ze względu na znikome zaangażowanie i wrzucam tam tylko i wyłącznie posty informacyjne o nowych wpisach na blogu.
Ostatnimi czasy staram się rozwijać mojego prywatnego Instagrama. Wstawiam tam zdjęcia z podróży, mojego kota, informację o nowych postach. Staram się przełamać do nagrywania mówionych instastories, chociaż na razie z marnym skutkiem. Łącze tam to, co związane z blogiem z tym, co prywatne, Fakt nie mam tam, szczerze mówiąc, nie wiadomo jakiej aktywności, ale i tak jest zdecydowanie lepsza niż na blogowym Instagramie.
Prowadzę też stronę na Facebooku „Lifestyle Girl”. Najczęściej są tam posty z Instagrama, tylko w okrojonej wersji.
Plany na najbliższy czas:
1) Rozwijać tego bloga jeszcze bardziej.
Mam w planach jeszcze kilka postów na ten i następny miesiąc. W przyszłości mam zamiar wprowadzić tutaj tematy psychologiczne (o ile dostanę się na psychologię) lub jakieś tipy blogowe.
2) Rozwijać grupę i Instagrama.
Jednym z moich marzeń jest stworzenie fajnej i zaangażowanej społeczności na Instagramie i grupie. Pisanie tutaj sprawia mi dużą frajdę, ale jeszcze większą sprawia mi feedback od innych. Wtedy widzę, że ktoś to czyta, czy to się komuś podoba, czy nie i wiem, w którą stronę mam podążać. Na razie idzie to mozolnie i z marnym skutkiem. Niemniej jednak mocno wierzę, że kiedyś uda mi się to osiągnąć na grupie, Instagramie czy gdziekolwiek indziej.
3) Rozwijać drugiego bloga.
Ostatnimi czasy tamtego bloga trochę zaniedbałam. Trochę wynikało to z tego, że jestem w klasie maturalnej, a trochę dlatego, że skupiałam się na rozwijaniu tego bloga. W tym roku postaram się to zmienić, choć totalnie nie wiem, czy mi się to uda.
Przydatne linki:
Instagram: https://www.instagram.com/lifestylegirl_/
Drugi blog: https://iandkiblog.saframus.pl/
U mnie w tym roku również wiele zmian zwłaszcza jeżeli chodzi o bloga. Również zmieniłam szablon i zdecydowałam się na ten od Julii :) Wykupiłam też w końcu własną domenę. A do tego po prostu wróciłam do pisania po 3 latach przerwy :D
OdpowiedzUsuńTo gratulacje i powodzenia
UsuńGratuluję sukcesów i życzę dalszych osiągnięć. Nie mogę się doczekać tematów psychologicznych.
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńGratuluję i powodzenia w rozwijaniu bloga, Melka blogerka
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuń